Historia schroniska Różanka
Schronisko Różanka na grzbiecie Gór Ołowianych, 628 m n.p.m., między Kaczorowem nad Kaczawą a Janowicami nad Bobrem, było przez dziesiątki lat ulubionym celem wędrówek i wycieczek w Góry Kaczawskie. Widok na Karkonosze, z leżącymi przed nimi Sokolikami i ze wzgórzami grzbietu kamiennogórskiego z jednej strony i na Grzbiet Wschodni Gór Kaczawskich z drugiej strony, był i jest wyjątkowo piękny. Nie byle kto, lecz znany podróżnik i przyrodnik Alexander von Humbolt zaliczył panoramę na Karkonosze i ich przedgórze do najpiękniejszych widoków świata. W roku 1900 w zachodniej części Różanki w bezpośredniej bliskości szałasu Stowarzyszenia Karkonoskiego zbudowano z drewna wieżę widokową. Budowniczym był właściciel górnego dworu w Mysłowie- Dannert. W jesieni 1923 r. musiano rozebrać wieżę ze względu na zły stan techniczny. Położenie kamienia węgielnego pod Różankę nastąpiło w październiku 1902 r. na gruncie należącym do właściciela ziemskiego Karla Pätzolda z Kaczorowa, graniczącym z gruntem Dannerta. Już latem tego samego roku zaczęto kopać studnię dla zaopatrzenia schroniska w wodę. Budynek był wykonany w masywnym stylu i otwarty 23 czerwca 1903 r. Schronisko otrzymało nazwę w oparciu o urzędowe określenie góry. Wskutek silnej burzy z 5 na 6 listopada 1905 r., która zniszczyła całą południowo-wschodnią werandę (werandy wokół budynku były drewniane), schronisko musiało zostać zamknięte. Po odbudowaniu schronisko wznowiło działalność wiosną 1906 r. i było zarządzane przez budowniczego. W październiku 1934 r. nabył Różankę na licytacji Oskar Friemelt, który do tej pory był dzierżawcą kasyna policyjnego we Wrocławiu. Schronisko zostało przebudowane. Nastąpiło podłączenie do miejscowej sieci elektrycznej a także do sieci telefonicznej Janowic. Poza tym studnię wyposażono w pompę elektryczną. Po tym jak schronisko otrzymało centralne ogrzewanie i 5 pokoi gościnnych, nastąpiło otwarcie 27 stycznia 1935 roku.. Ruch turystyczny był coraz większy i 30 czerwca 1937 r. poświęcono nową drogę dla samochodów biegnącą od szosy jeleniogórskiej w Kaczorowie do schroniska. Ze wszystkich stron przybywały tłumy ludzi, które wędrowały do Różanki, przybywali również wycieczkowicze w autokarach i samochodach osobowych. Schronisko cieszyło się dużą popularnością, było znane z dobrej kuchni, pierwszorzędnego prowadzenia i udanych pobytów w stylowo urządzonych pokojach. Duża sala była do dyspozycji na okolicznościowe przyjęcia i imprezy, odbywały się tu również wieczorki taneczne. Nawet podczas wojny liczba odwiedzających była wysoka. W marcu 1945 r. w Różance umieszczono dochodzących do zdrowia żołnierzy. Po zakończeniu wojny 17 maja 1945 r. schronisko zostało opanowane przez żołnierzy rosyjskich. W połowie czerwca powtórnie opróżnione. Stan do tego momentu był okropny. Splądrowane i puste schronisko zostało wydane na pastwę płomieni 23 marca 1946 r. i spłonęło aż do fundamentów. Zestawienia dokonali Helmut i Erika Krause na podstawie zapisków ostatniego właściciela Oskara Friemelta. Ratingen, 07.lipiec 2016 r. ( z czego 29.000 euro poniosło VEESO, 12.000 euro byli mieszkańcy Kaczorowa, 15.000 euro dotacja z Ministerstwa Kultury Niemiec)
Wspólnie z Helmutem Krause i Andrzejem Chudzikiewiczem- sołtysem Kaczorowa i przy pomocy mieszkańców wsi na Górze Różanka postawiona została trójjęzyczna tablica informująca o dawnym schronisku, które tam istniało i zostało po wojnie spalone. (2016)